Harmonia z naturą – inżynieria środowiska i zdrowie

Z wykształcenia jestem inżynierem inżynierii środowiska. Dziś już wiem, dlaczego życie tak mnie pokierowało, aby wybrać właśnie ten kierunek studiów, który okazał się ogromnie ważny i wielowymiarowy w moim życiu. To cudowna sprawa, gdy przychodzi zrozumienie swojego życiowego powołania. Przynajmniej na tę chwilę widzę sens tego, co mnie do tej pory spotkało i wiem, że jestem wędrowcem na drodze ciągłego rozwoju. Wszystko zaczyna się łączyć w jedną spójną całość. W dalszej części opowiem o tym więcej i wyjaśnię temat, ale na razie wrócę do początków mojego życia. Od dziecka interesowałam się przyrodą i uwielbiałam spędzać godziny na łonie natury. Obserwowałam wszystko, co mnie otaczało: to, co żyło, rozkwitało, fruwało, biegało, ćwierkało, pełzało, skakało, szumiało, rosło, pachniało, falowało, płynęło, świeciło, pluskało, szeleściło, błyszczało, grzmiało i błyskało się. Wokół nas jest tak wiele bodźców, które pozytywnie wpływają na nasz rozwój — wystarczy tylko je dostrzec. Wystarczy w...